Jednym z najistotniejszych elementów aranżacyjnych naszego domu jest kolor podłóg. Powinien on odzwierciedlać nasz styl, zarazem świetnie współgrać z każdym elementem znajdującym się w danym pomieszczeniu. Jeśli mamy duże i przestronne wnętrza, ciemne podłogi będą doskonałym rozwiązaniem.
Doda pomieszczeniom charakteru i luksusowości. Ociepli wnętrza, tworząc niesamowity efekt wizualny. Podłoga w ciemniejszych barwach mniej eksponuje osadzający się kurz i brud. Łącząc ją z jasnymi dodatkami aranżacyjnymi stworzymy ciekawą kompozycję, przypominającą pałacowy styl. Świetnie łączy się z dodatkami szklanymi czy stalowymi.
Ciekawą kompozycją aranżacyjną jest stosowanie czarnych płytek w kuchni. Świetnie kontrastują z jasnymi, świecącymi meblami, dodając nowoczesnego designu.
Ciemna podłoga świetnie sprawdzi się u osób ceniących sobie wysoką klasę, niestandardowe rozwiązania i efektywność.
Rozważam ciemne drewno na podłogę w salonie, ale salon mam otwarty i połączony z kuchnią. W kuchni wolelibyśmy za to mieć płytki, bo łatwiej się sprząta, a wiadomo – w kuchni też łatwiej o zabrudzenia. Teraz zastanawiam się czy płytki i taka drewniana podłoga będą do siebie pasowały i czy można to połączyć czy odgradzać jakaś listwą? Co polecacie? Pozdrawiam serdecznie
Teraz już u wielu znajomych widziałam, że w kuchni też kładą panele albo drewno. Ale mnie tez nie do końca przezkonuje takie rozwiązanie….wiadomo jak jest w kuchni, co chwila się coś rozlewa, a drewno nie lubi nadmiaru wody. Chociaż pewnie dzisiejsze drewniane podłogi maja specjalne impregnaty i sa dużo wytrzymalsze! Ja u siebie wykończyłam kuchnię płytkami, bo wygodniej się tak sprząta. Tez mam kuchnię połączoną z jadalnią i salonem, dlatego drewniane podłogi od płytek sa odgrodzone listwą, ale tylko, zebynie było przerw w wykończeniach i żeby landniej to wyglądało.
No właśnie! Przecież w kuchni nawet od szurania krzesłem podłoga szybciej się zdziera. Chciaz może meic rację z tymi nowymi podłogami, pewnie są wytrzymalsze. Teraz sa nowe technologie, pewnie dużo lepsze jakościowo. A słyszałaś cos o drewnie które się nazywa merbau? Podobno bardzo wytrzymale i dobre ?
No nie wiem. Dla mnie to jakieś naciągane teorie. Ja mam już od dawna panele w kuchni. Takie w szarym kolorze. Nie widać na nich zarysowań, są wytrzymałe i wcale nic mi się na nie nie wylewa żeby miały wstawać. Kwestia dbania o to. To nie jest kuloodoporny materiał i wystarczy sobie z tego zdać sprawę i porządnie z szacunkiem je eksploatować. Tutaj akurat jest mowa o ciemnych podłogach. Te akurat faktycznie dodają klasy ale czasami mogą optycznie zmniejszyć pomieszczenie. Trzeba z tym uważać…
Mu chcieliśmy takie ciemne podłogi do naszego mieszkania a la loftowego, ale wszyscy odradzają, bo raczej w tego typu wnętrzach trzeba ocieplac aranżację ciepłym kolorem drenwa, jednak cały czas mnie kusi taki rodzaj podłogi, bo prezentuje się to po królewsku, no cóż…trzeba wybrać niestety cos innego. Dzięki Archido udało się nam zainspirować i właśnie wykańczamy mieszkanie, dużo pomysłow cały czas w glowie. Pozdrawiam :-)
Jak dla mnie ciemne podłogi, zwłaszcza z takiego naturalnego drewna tojest strzał w dziesiatke, bo az tak nie widać na nich brudu jak na przykąłd na jasnych płytkach. Łatwo zetrzeć jakies zabrudzenia, co prawda kurz na ciemnym widać, ale tak samo widać tez na białym, zresztą podłogi az tak sięnie kurzą w sumie…
I tak trzeba regularnie to ogranąc nei zaleznie od tego czy są jasne czy ciemne. Wszytsko jedno, ale fakt, ze kurz na ciemnym jest widoczny bardzo, neiw ie jak to neist z ciemnymi podłogami, ale tak mam z ciemnymi meblami – kurz widoczny po dwóch dniach. Ale prawdaże dodaje to charakteru, wnętrze jest zdecydowanie bardziej wyraziste. Potwierdzam;-)