Każdemu domownikowi zależy na słonecznym salonie, nieco zacienionej kuchni i promieniach słońca budzących o poranku w sypialni. Można to osiągnąć, dzięki rozsądnemu zaplanowaniu wnętrza domu i odpowiedniemu układowi funkcjonalnemu. Rozmieszczenie pomieszczeń względem czterech stron świata to trudny proces wymagający dokładnego zbadana potencjalnego usytuowania domu. Powinien być dokładnie przeanalizowany już na etapie projektowania budynku. Każde pomieszczenie powinno być usytuowane przy pomocy zasady podążania słońca. Sprawdź, gdzie powinny zostać umiejscowione sypialnie czy kuchnia, a gdzie natomiast zostawić miejsce na pokój dzienny.
Przyjmuje się, że najmniej doświetloną stroną świata jest północ. To właśnie od tej strony zaleca się projektowanie garażu, wejścia, wjazdu na działkę, wiatrołapu czy pomieszczeń gospodarczo – technicznych. W części północnej warto zaprojektować także kuchnię i jadalnię. To miejsca, w których nieustannie przechowuje się żywność narażoną na nadmierne promieniowanie słoneczne. Mniejsze nasłonecznienie przyczyni się do zachowania dłuższej świeżości produktów spożywczych, np. owoców czy warzyw.
Od strony wschodniej powinno się aranżować sypialnie. Poranne nasłonecznienie pokoju ułatwi wstawanie, ale i przyczyni się lepszego nastroju i poprawy witalności naszego ciała.
Strona południowo – zachodnia jest idealna do aranżacji salonu, gabinetu czy domowej biblioteki. Przejrzyste i doświetlone pomieszczenia z pewnością zwiększą wydajność naszego organizmu.
Kierując się prostymi zasadami geograficznymi, możemy zapewnić sobie wysoki komfort użytkowania domu przez długie lata. Warto o nich pamiętać.
Słyszałem, ze to bardzo ważne, jak poszczególne pomieszczenia są umiejscowione względem stron świata, bo jest to związane ze słońcem i doświetleniem wnętrza domu. To teraz tak – które pomieszczenia polecacie gdzie? Gdzie powinna być kuchnia, a gdzie sypialnie i salon?
Wiadomo, że to trochę zależy od preferencji według mnie, ale logicznie rzecz biorąc niektóre sprawy da się przewidzieć kiedy projektuje się dom i sytuuje go względem stron świata. Na przykład sypialnie warto ulokować od wschodu – wiadomo wschody słońca, przyjemniej się wstaje, przyjemniej jak budzą cię promienie słońca, a nie wrzeszczący od rana budzik. Od północy jest zawsze trochę chłodniej, bo mniej słońca dochodzi, wiec to dobre miejsce na kuchnię, spiżarnię, bo to zdrowsza temperatura dla jedzenia, albo na jakiś garaż czy pomieszczenia gospodarcze. Od południa polecam salon (sam tak mam). Jest tam dużo światła i po prostu od słońca robi się przytulnie. A jak tego słońca będziesz mieć za dużo to wystarczy zainwestować w dodatkowe rolety, żeby sobie to regulować
Ktoś mi właśnie doradził, ze od południa powinien być salon, najlepiej z dużymi drzwiami balkonowymi i dużymi oknami wychodzącymi włąśnie na stronę południową. Słuchajcie, strzał w dziesiątkę!! Dięki temu, ze jest dużo słońca to pokój w sumie sam się nagrzewa, jest jasny i słoneczny, nie trzeba az tak grzać, w sumielatem jest nawet momentami az za gorąco i trzeba było zamontować roletki takie półprzepuszczalne, ale nadal jest przytulnie, ciepło i klimatycznie. Poelcam takie rozwiąznie :)
A co z reszta pomieszczeń? Masz może kuchnie od północy? Bo akurat mam kuchnię, ze spizarnia i nie wszystkie rzeczy zawsze nadają się do trzymania w lodówce, wiec takie chłodne miejsce na przetwory czy inne tego typu rzeczy bardzo by się przydało, a akurat niestety piwnicą nie dysponuję :-( co do salonu to owszem jest dużo słońca, czasem az za dużo, ale chyba nie wyobrażam sobie innego pomieszczenia od południa. Byłoby goraco nie do wytrzymania!!!
U nas salon tez od południa, ale było w nim tak gorąco momentami, ze musieliśmy założyć rolety zewnętrzne. ale nie wyobrażam sobie, żeby od tej strony było inne pomieszczenie, a już zwłaszcza kuchnia. w sumie taki słoneczny salon wypada bardzo dobrze – jest przytulny i bardzo repreentacyjny.
U nas jedna sypilania niesteyy tak się trafiło,ze ma od ej strony drzwi balkonowe wiec latem w upały jest tam nieprzeciętnie goraco, p porstu jak w piekle, bez małego wiatraczka ani rusz, znowu zimą jest przyjemnie i ciepło. Serio, nie wyobrażam sobie innego pomieszczenia niż salon umiejscowionego od południa. Można by się kompletnie ugotować!
Polecam oranżerię od wschodu, bo jeśli się usytuuje od południa to będzie patelnia, gorąo jak w ukropie, a jeśli od północy to znowu jest zimno… ciężko wtedy nagrzać. Usytuować dom względem czterech strn świata to nie jest latwa sprawa…sami się męczymy jak dopasować nasz projekt, bo mamy taki na zmaówienie robiony, do kierunków swiata…
Ja mam w domu wszystko zupełnie na odwrót! Ale żyję :) więc chyba nie jest tak najgorzej… jednak teraz po przeczytaniu artykułu widzę, że faktycznie kuchnia mogłaby być z drugiej strony, gdybyśmy tylko mieli działkę po drugiej stronie ulicy…. :( No niestety nie dało się tak zrobić i teraz faktycznie jest chyba najcieplejszym pomieszczeniem w całym domu. Ale w sumie przeszkadza to tylko wtedy, gdy bardzo dużo sie gotuje, zwłaszcza w cieplejsze miesiące.
Od południu robi się właśnie raczej pokoje dzienne, tam jest najcieplej, a w salonie nie przeszkadza to jeśli jest ciepło. Kuchnia od południa to naprawdę zły pomysl. Od razu robi się strasznie gorąco.
Tak potwierdzam!!! Stronia południowa to ta strona ciepła i ze słońcem – dobre miejsce na jakiś salon z dużymi oknami bo wtedy będziecie mieli w domu naprawdę dużo słońca. A południe to kuchnia – żywność będzie w zacienionym miejscu a latem łatwiej się gotuje, bo nie robi się gorąco jak w saunie kiedy korzysta się z płyty gazowej i piekarnika. pozdrawiam